Szukaj

Historia zarzyganej piosenki

13 listopada 2012

I co się stało z Koko Koko Euro Spoko? Naszym HITEM Euro 2012. Tak samo jak minęło euro tak i minęło koko.


Od początku przez wszystkich pogardzana, bo "Co za debil wybrał tak wsiową piosenkę". Która mimo swej wsiowości była przez wszystkich podśpiewywana. Gdy w radiu leciała to wszyscy darli mordę "Pod głoś", a potem "KOKO KOKO EURO SPOKO, PIŁKA LECI HEN WYSOKO...".
Obstawiam, że wielu z was zna słowa tej piosenki i by bez problemu zaśpiewała przy najmniej pierwszą zwrotkę i refren.

Myślałem, że ta piosenka wpisze się w naszą kulturę, ale widocznie się pomyliłem. Była to piosenka sezonowa, tak samo jak przyszła, chcieliśmy się jak najszybciej jej pozbyć z naszego środowiska.

Nie nazwę tego syndromem "Somebody that i use to know", bo tamta piosenka była na początku wielbiona, a potem przez to, że słuchać ją było wszędzie. A w radiu to trzy razy na godzinę była, po prostu nam się przejadła. 

Już ją rzygaliśmy. Ja już miałem dość. Jak leciała to przełączałem program czy stacje. Do tej pory rzygam, gdy słyszę "Gotye". No i minęło, już tej piosenki nie słychać. Skończyła się faza.

A jak było z Koko koko? Tego ludzie "nie lubili" od początku, więc jak minęło Euro to i minęła piosenka. Żałuje tylko, że nie wbiła się w naszą kulturę. Taki wesoły dodatek do naszej szarej rzeczywistości.

Czasem szkoda, że jak jest faza na jakąś piosenkę to tak bardzo ją wszędzie puszczają i doprowadzają do wymiotów duchowych. Już nie jedną piosenkę mi popsuli przez to.
Mam też nie raz tak, że łapie zajawę na jakąś piosenkę i mógłbym ją słuchać milion razy, a mi się nie znudzi. Lecz po jakimś czasie już nie słucham tak często to jak słyszę ja to od razu się uśmiecham. Też tak masz?

A może jednak się wbiła z kopa do naszej kultury? Co o tym myślicie? Czy za parę lat na ogniskach będzie się śpiewać Koko Koko Euro Spoko, tak jak teraz np.: Chryzantemy Złociste.


Dobranoc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz