Nie jesteśmy żydami, afro amerykanami, Azjatami czy mongołami... Jesteśmy Słowianami. Miało być głównie o Słowianach, ale jest o Polakach i o tym, że można jeszcze naprawić nasz naród mówię to JA Światowid.
Wreszcie po 2 latach
nagrywania płyty Donatana "Równonoc" zakończyli. Co
jakiś czas wrzucali teledyski z nową piosenką, ale się nie mogłem
doczekać już całej płytki.
Cała płytka jest o Słowianach, o
słowiańskiej krwi, gdzie do połączenia bitu, słowiańskiej muzyki
i śpiewów rapują najbardziej znani polscy Raperzy. Można się
wiele dowiedzieć o naszej słowiańskiej przeszłości z tej płyty.
Najlepsze jest to, że jesteśmy
bardziej słowiańscy niż Niemcy germańscy. Chociaż dużo
historyków mówi, że jesteśmy bardziej germańscy niż słowiańscy
albo w ogóle nie jesteśmy. To ostatnio odkryto pewną wspólną
grupę dla męskiego chromosomu, który dowodzi, że Polacy mieszkają
na tych terenach od 10 tysięcy lat, a nie tak jak myślano, że
pochodzimy od indoeuropejczyków, którzy przybyli ze wschodu. I może
się okazać, że to nie my pochodzimy od Germanów tylko oni od nas.
Ale na to trzeba jeszcze dowodów.
Mieliśmy swoje plemienia,
swoje wioski, swoje wierzenia, swoich bogów i co? I przyszli z dołu
chrześcijanie i wszystko popsuli. No może, nie wszystko, bo wiele
obrzędów jeszcze zostało. Choć by wianki, czyli Noc
Świętojańska (Noc Kupały). Są to takie słowiańskie walentynki,
podczas, których odbywały się tańce i zabawy. Kiedyś dla
dziewcząt noc kupały, czyli bożka płodności była jedyną
szansą na połączenie się z kimś nie z przymusu, ponieważ to
głowy rodu o tym decydowały. W tym dniu dziewczyny rzucały swoje
wianki do rzeki, a mężczyźni musieli te wianki zdobyć dzięki temu
mogli się połączyć w parę bez obrazy obyczaju. Szukano też
kwiatu paproci przy okazji spaceru po lesie. Znalezienie takiego kwiatu wróżyło pomyślny los.
Jestem Słowiańskim Bogiem, razem z nimi
wioski paliłem, gwałciłem, wódkę piłem. Chociaż z dołu nie
przybyłem. Jestem tu cały czas od zawsze. Siedzę w waszych sercach
i umysłach, płynę w waszej krwi, chociaż wyście o mnie
zapomnieli. A może nie o mnie tylko o mym imieniu Świętowit
(Światowid). Jam jest ten co ma 4 twarze i w sobie 4 osoby. Siedzę
na koniu. Białym koniu. I czekam, aż drodzy Słowianie sobie o mnie
przypomnicie. I wódkę w moim imieniu wypijecie. Wody w wino wam nie
zamienię, ale w wódkę mogę.
Czemu kupujecie gówno z
zagranicy, skoro w Polsce są lepsze rzeczy. Czemu narzekacie na
dziury w drodze, skoro one mają was po wstrzymywać przed szybką
jazdą. Czemu narzekacie na wszystko? Bo jesteście polakami.
Jesteście Słowianami. Awanturnikami przebiegłymi i sprytnymi.
Jesteście najlepsi, ale o tym nie wiecie. Bo macie idiotów w
rządzie, co nie są Słowianami i nie wiedzą jak rządzić tym
pięknym krajem. Wszystko robią na czuja. Słowianin by wiedział.
Jesteście smutni. To nie moja wina. Wina jest tego, że za dużo
pracujecie. Czemu 8 godzin. To za dużo. Maksymalnie 7. A czemu
pracujecie w weekendy? W weekend powinniście odpoczywać. Chodzi o
zarobki, rozumiem? Dlaczego w innych krajach można normalnie
zarobić, a u nas nie? Dlatego, że szefowie z was robią tanią siłę
roboczą i zamiast powiedzieć "Chce zarabiać 2500 zł" wy
nic nie mówicie. Walczcie o swoje, a nie będziecie wzbogacać już
bogatego szefa. Tylko po wódce jesteście weseli, a potem
rzeczywistość szara wraca. Nie dajcie się temu. Czas zrobić coś,
żeby cieszyć się z tego co się robi, a wódki pić nie będziecie
musieli. Choć i tak będziecie, bo to takie Polskie.
Nie macie
czasu na aktywność fizyczną. Zróbcie wszystko, aby mieć. Prócz
lepszego samo poczucia, będziecie zdrowsi.
Wy nie musicie się
wcale zmieniać, musicie zmienić swoje otoczenie, a wtedy będzie
już dobrze.(Mimo, że będzie i tak będziecie narzekać, to takie
Polskie)
Jesteście gościnni i serdeczni. Bądźcie bardziej
optymistyczni. Ja wiem, że to tak ciężko, gdy z każdej strony
napływa coraz to nowe gówno, przez co wpadacie w coraz większą
depresje i patrzycie na świat pesymistycznie. Uśmiechajcie się.
Gdzie bym nie był to widzę smutnych Polaków z :C na twarzy.
Zamiast :C niech ukarze się na waszych twarzach C:
Ale to
wszystko trzeba zacząć od zmiany otoczenia, Polski i waszego
myślenia, że nie będzie lepiej.
MOŻE BYĆ LEPIEJ! Tylko nie
leńcie się (To takie Polskie), i zróbcie coś, zmieńcie myślenie.
Ale nie 100 osób, nie 1000 osób. Nie 1 mln osób. Wszyscy! Jest
tyle dobrych planów na zmianie Polski na lepsze. Nie mówię o planach
polityków, które to tylko psują Polskę. Mówię o planach. Ludzi
którzy się na tym znają. Planach ekonomistów, finansistów czy
naukowców. Oni powinni przejąć pałeczkę. Zrobić jedną
technokratyczną władzę. Ale nie z jakiejś Partii, partią ludzie
nie ufają. Z jakiegoś stowarzyszenia naukowców ekonomistów i
innych osób znających się na czymś dla Polski przydatnym. Tam by
omówili plan naprawy polski. Każdą kwestie. Naszą Polską
przyszłość. Tylko czy oni by chcieli? I czy to naprawdę jest w
stanie pomóc Polsce?
Jestem pewny, że tak!
Co myślicie o tym, by technokraci rządzili polską?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz