Tyle zmarnowanej Yerby :C |
Ziomeczki, aby pić poprawnie Yerba Matę trzeba znać masę różnych rytuałów do boga Yerby. Bo jak się jakiegoś nie zrobi to bóg ten się obrazi i oprócz tego, że Yerba będzie smakować jak popiół z popielniczki. To jeszcze dostaniesz raka. Takiego małego. Chodzącego tył na przód. Ja wiem, że chciałbyś raka. Raki są wporzo.Ale nie o tym miało być. A o Yerba Mate. Yerba jest zajebista, a te rytuały niech sobie bogowie w dupę włożą. Pije Yerbę, bo lubię i żeby mi smakowała. A nie żeby się z jakąś tykwą męczyć. To do dzieła.
Jak zacząć?
Wpis nie sponsorowany
Najważniejsze to znać kilka zasad, których nie
powinno się łamać i nazewnictwo.
1. Yerba Mate należy pić
w Matero przez Bombillę.
2. Matero to naczynie wykonane z tykwy
do którego wsypuje się susz (Yerbe). Osobiście jednak dla
początkujących polecam ceramiczne mate, bo z tykwą jest dużo
roboty. Sam raczej się nie przerzucę na tykwę, bo mi się nie chce
z tym bawić. Ale ponoć w tykwie trochę mniej smakuje jak
popiół z popielniczki ;)
3. Bombilla to rurka przez, którą
pije się Yerba Mate. Do tykwowej Bombilla jest bambusowa. Ale ja mam
ceramiczną mate, więc mam metalową bombille.
4. Zaparzanie Yerby.
- Wsypujesz do Mate suszu do połowy naczynia. Jak zaparzasz z klasycznej Yerby, które są mocne możesz wrzucić mniej. Ale jak jest to owocowa to czym więcej tym lepszy aromat i smak. Maksymalnie do 3/4 naczynia.
- | / | Ustawiasz Yerbę pod skosem w taki sposób. I wkładasz Bombille po stronie gdzie jest mniej Yerby.
- Wodą o temperaturze 70-80 stopni zalewasz w miejsce gdzie kończy się bombilla. Aby uzyskać taka wodę po prostu odczekujesz minutę, dwie od wrzenia.
- Yerbe zalewa się kilkukrotnie. Nawet do 10 razy. Z każdym zalaniem Yerba jest coraz mocniejsza. Przynajmniej tak jest przy klasykach. Yerba nie traci tak szybko aromatu i wartości odżywczych jak herbata.
- Yerbę należy zalewać wodą o tej samej lub w granicach podobnej temperaturze. Dlatego polecam zrobić wodę do zalewania w termosie.
- Jest jeszcze jeden trick. Jako, że Yerby nie powinno się słodzić to fanboye mnie za niego zabiją, ale co tam. Yerba tak ma, że jak ktoś słodzi herbatę trzema łyżeczkami to nie zdzierży tego wykrzywiającego mordę smaku. Dlatego polecam wsypywać do termosu cukier i robić po prostu wodę z cukrem. Smak się od razu polepsza i Yerba staje się łagodniejsza. A myślę, że składników odżywczych nie traci.
5. Yerby nie należy mieszać.
Najlepiej jak się już ją zaleje to nie poruszać w ogóle
bombillą.
6. Ja za każdym razem jak próbuje
nowej Yerby pierwsze zalanie robię bez cukru. To głównie dla tego,
że chcę spróbować jej oryginalnego smaku bez dodatków. Aby
poczuć ta moc i to wykrzywienie mordy.
7. Do Yerby trzeba
się przyzwyczaić. Pierwsze zalania zawsze krzywią ryj. I masz
wrażenie, że pijesz zalany popiół po papierosach z popielniczki. Mówię jak najbardziej serio! Ale gdzieś po 5 zalaniu już spoko.
8. Co do cukru to ja słodzę 5-7
łyżeczek do termosu.
9. Yerba Mate można też zalewać zimną wodą. Taki sposób nazywa się Terere i jest idealna na upalne dni. Czym zimniejsza woda tym lepiej. Można też dodać soku z cytryny. Osobiście kilka razy zalazłem Yerbę zimną wodą, bo mi po prostu wystygła. Ale mi jakoś specjalnie nie podeszła, bo nie lubię jak herbata jest zimna. Ale gdybym zrobił to lodowatą wodą zgodnie z założeniami Terere pewnie była by dobra. Do takiego rodzaju Yerby najlepiej użyć suszu smakowego. Np.: cytrynowego.
Jeżeli chcesz zacząć pić Yerba Mate to
polecam od razu kupić zestaw początkowy. Dla przykładu taki ZESTAW. (Żałuje, że wcześniej nie znalazłem tej mate, bo jest ładniejsza od mojej)
Masz
od razu wszystko co potrzebujesz do parzenia i samą Yerbe.
Możesz
też kupić wszystko oddzielnie albo zacząć od tykwy.
Jeżeli
kupujesz oddzielnie to polecam kupić jedną Yerbę smakową, a jedną
klasyczną.
Przykłady dobrych suszy.
1. Yerba Mate IQ - polecana przez Pawła Opydo. Jest zajebista. Aromatyczna i bardzo dobra. Smakowa.
2. Rosamonte - klasyk. Dostałem ją w zestawie i mi bardzo zasmakowała.
3. Amanda Despalada - zapomniał bym o istotnej rzeczy. Yerby są bardzo dobre na odchudzanie. Tu przykład takowej.
A to dlatego, aby
zdecydować, jaki rodzaj bardziej wolisz.
Kilka słów opinii Waldemara:
Yerba Mate jest zajebiste! Za każdym razem po
wypiciu robię zdrową kupkę i nie wiem w sumie dlaczego. Ale zawsze
ciśnie mnie do kibla. Może przyspiesza metabolizm.
Yerba jest bardzo zdrowa, ale w
nadmiarze może spowodować raka. W sumie nie wiem dlaczego powoduje
raka, ale naprawdę trzeba tego dużo wypić, aby mieć raka. Nie ma
co z nią przesadzać.
Yerba jest spoko, bo daje kopa, ale nie
tak jak po kawie, gdzie rzuca tobą i nie możesz spać. Choć mną
po Yerbie też rzucało i też miałem problemy z zaśnięciem. Ale
przynajmniej nie miałem energetycznego zjazdu jak po kawie czy
energetyku. To zależy od suszu. Te energetyzujące trochę działają
jak kawa, ale już po innych nie miałem takich sytuacji.
Po Yerbie mój umysł jest pobudzony i
mam dużo pomysłów i myślę jaśniej.
Polecam Yerbę
każdemu. To już nie jest napój hipsterski albo pity wyłącznie
przez Wojciecha Cejrowskiego. Teraz już Yerbę może pić każdy. Kilka kliknięć i masz wszystko co potrzeba. I
najważniejsze to susze są sprowadzanie z Argentyny i okolic. Bo w
końcu stamtąd pochodzi zwyczaj picia jej.
Choć herbaty nigdy nie zastapie Yerbą,
gdyż kocham herbatkę. To kawę jak najbardziej mogę.
Mam
nadzieję, że zainspiruje was do zaczęcia picia Yerby. Może być
to też ciekawy prezent dla kogoś.
To prawda. Dobra Yerba nie jest zła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tomasz Araszkiewicz
Od dawna szukam jakieś yerba mate dla początkujących, chcę zacząć uprawiać "ten sport" tak jak moi znajomi, jednak wciąż nie wiem czy lepszy będzie zestaw, czy po prostu sam susz. Jakieś porady?
OdpowiedzUsuń