Rewolucja Styczniowa na Blogu

Tak było.

Ile można się męczyć ze zmianą szablonu?

Ja męczyłem się tydzień. A i tak jeszcze kilka rzeczy powinienem zmienić/poprawić. Wczoraj do pierwszej w nocy dostosowywałem posty do nowego szablonu. A szablony zmieniałem ze trzy razy. To i tak nie jest mój ideał. Ale na jakiś czas wystarczy. Kiedyś też trzeba będzie się przenieść na coś własnego. Wtedy też będę miał epicki, piękny szablon. Pewnie szybciej bym się z tym uporał, gdybym miał większą wiedzę i grono pomocników. Miałem tylko jednego. Dzięki Mateusz.

Gdybym miał też większą wiedzę to zrobił bym to wszystko jeszcze ładniej. A dopiero dziś ogarnąłem to menu na górze. W porównaniu do poprzednika to jest śliczne.

Trochę zmian jest i o kilku chciałbym coś powiedzieć.

Najważniejsze zmiany na blogu:

Kolor

Od teraz kolorem mojego bloga jest zielony. Taki jak widać w nagłówku i w tytułach. Gdyby mój blog był cały szarobury to był by ładny, ale smutny. Musiałem dodać coś kolorowego.

Nagłówek

Trzeba jeszcze zmienić. Kolega ma mi zrobić ładny obrazek na miejsce nagłówka. Mam nadzieje, że w końcu to zrobi, bo już mu o tym mówię od dwóch tygodni.

Stopka posta

Zajebiście mi się podoba. Trzeba kliknąć ten suwaczek, aby móc polubić i zobaczyć ile jest polubień. Było wgrane w szablon to zostawiłem. Może być uciążliwe. ale jest ładne. Żałuje tylko, że nie mam w stopce popularnych postów. 

Komentarze

Zmieniłem na Disqus. Niestety jest po angielsku i są jakieś dziwne zagraniczne hiperłącza na dole. I nie ma starych komentarzy, ani lajków. Być może dałoby radę je exportować, ale tego nie umiem. A próbowałem. Język też próbowałem zmienić.

Posty

Do pierwszej w nocy siedziałem, aby je upiększyć i dostosować do nowego wyglądu. Aby były bardziej przejrzyste i lepiej się je czytało. Nie zmieniłem tylko jednego, pierwszego posta. Abym wiedział jakie miałem początki.
Stwierdzam, że w sumie to strasznie brzydkiego miałem bloga. Mimo, tego, że ładny był tamten szablon, ale ograniczony. Jakieś połamane te wpisy, małe zdjęcia, małe literki. Fuj! Nie dziwie się, że mnie nikt nie czytał. Ludzie wchodzili i od razu wychodzili.

Pasek ze stronami

Tak to trzeba przyznać. Jak ktoś widział ten pasek przed zamontowaniem aktualnego, wie jaki on był brzydki. Ten jest śliczny i z rozsuwanymi kategoriami. 

Teraz jest bardzo łatwy dostęp do kategorii. Co bardzo ułatwia czytanie tego co nas bardziej interesuje.

Pasek boczny

Wiem, że mógłby być ładniejszy. Ale i tak jest całkiem ładny.

Nie zapakowany byle gównem. I przejrzysty. Okienka do śledzenia na facebooku i google+. Popularne posty i archiwum. Więcej raczej nie trzeba. A no i blog roku 2013. Ale to niedługo zniknie.

Stopka

W stopce jest tylko napisane przez kogo został ten szablon ogarnięty. Oczywiście przeze mnie. Ze strony głównej ciężko dostać się do stopki, bo ciągle się ładują nowe teksty. Co mi się bardzo podoba osobiście. I przewijając w dół można zobaczyć wszystkie moje teksty. Łatwiej się dostać z okna posta.

Szerokość

Szpalta i cały szablon jest szeroki. Co jest dużo przyjemniejsze dla oka i łatwiej się czyta. Szkoda, że przez ten pasek boczny nie mogę umieszczać tu super dużych zdjęć. Ale po kliknięciu na takowe wyświetli się większe i można wszystkie z posta obejrzeć. Testuj. Właśnie w tym momencie uświadomiłem sobie, że brakuje mi paska szukania. Ale nad tym jeszcze pomyślę.

Co do szerokości chciałem jeszcze napisać, że nie znoszę wąskich blogów. Po prostu mnie odrzucają. Wszystko jest takie ukićkane. Tego się nie da czytać. Oczywiście jak wąski to i małe literki. W każdym szablonie, który próbowałem najpierw zmieniałem szerokość. Niestety z kilku ciekawych musiałem zrezygnować. Ten na szczęście od razu był szeroki.

Styl

W końcu wyrobiłem swój styl. Koniec z małymi literkami, małymi obrazkami wrzuconymi na prawą /lewą stronę, a obok tekst. Teraz musi być wszystko duże, przejrzyste, czytelne. Od tej pory nie kradnę obrazków z google grafika. Teraz będę używał ładnych dużych zdjęć w dobrej rozdzielczości kradzione ze stocków...hehe.

Jedna czcionka, zero losowych pogrubień, nagłówki, podtytuły, leady. Kolorowe linki(zielone). Tekst wyjustowany. Odkryłem ostatnio, że większość poczytnych blogów mają wyjustowany tekst. Czyli wyrównany do obu boków.

Wideło

Zastanawiam się czy nie zacząć nagrywać jakiś krótkich filmików. Sprzęt na szczęście to nie problem. Bardziej umiejętności montażowe. Oraz czy dam radę coś ciekawego mówić. I jak bardzo płynnie.

Podsumowanie

To by było na tyle co do nowego wyglądu bloga. Pewnie jeszcze trochę nad nim popracuje. No i trzeba zmienić nagłówek. Jest zbyt paintowaty jak się wyrazili moi znajomi.

Teraz już na pewno przyciągnę czytelników. Może być już tylko lepiej.