Czy znasz uczucie wdzięczności? Czy
jesteś wdzięczny? Czy ludzie są wdzięczni tobie?
Jeżeli na wszystkie pytania opowiedziałeś nie, to czas to zmienić.
Wdzięczność to takie piękne uczucie. Gdy ktoś ci
pomoże, jesteś wdzięczny mu i za to dziękujesz. Gdy ktoś poda ci
szklankę z kawą, jesteś mu za to wdzięczny. Gdy pani w sklepie
poda ci paragon mówisz dziękuje. Ale czy to nie jest wdzięczność
automatyczna? Taka wymuszona, poprawna kulturowo?
Czytam właśnie Sekret, o czym
wspominam już od paru wpisów. Czytam go powoli, aby dobrze
przyswoić wiedzę tam zawartą.
Jest tam napisane o potężnym procesie
wdzięczności. Na początku uznałem, że to nudy i że wcale nie
chcę być bardziej wdzięczny niż jestem. Ale po jakimś czasie
zacząłem to rozumieć. Pomyślałem, że warto spróbować.
Piszą tam, o tym by być wdzięczny za
wszystko. Żeby dziękować światu i sobie za wszystko. Aby po
pobudce od razu dziękować, za to że ten dzień będzie dobrym
dniem. Za to, że wszystkie sprawy się ułożyły tak jak miały.
Dziękować i tysiąc razy dziennie, każdemu i to nawet za
błahostki. Aby poczuć to uczucie wdzięczności.
To jest wysyłanie komunikatu do
wszechświata, że ten dzień ma być dobry. Bo już mu za to
podziękowaliśmy. Tu działa siła przyciągania dobra.
Prócz tego, że ty się będziesz
dobrze czuł. To jeszcze będziesz innych nakręcał.
"Wiadomo, że jeśli żona docenia
męża za drobne rzeczy, które on robi, mąż zechce zrobić coś
jeszcze. Zechce zrobić więcej. Zawsze chodzi o uznanie
(wdzięczność). To przyciąga różne emocje. Przyciąga
wsparcie."
Na tym właśnie to polega. Jeżeli jesteś
wdzięczny człowiekowi to on będzie dobrze się czuł i bez
problemu następnym razem, gdy go o coś poprosisz to to zrobi. Bo
byłeś mu wdzięczny. Oczywiście to ma być szczera wdzięczność.
Jak będziesz wdzięczny, wdzięczność
do ciebie wróci. Dziękuj codziennie za wszystko. Za to, że możesz
chodzić. Za to, że możesz czytać ten tekst, za to, że masz gdzie
mieszkać. Za to, że możesz jechać tramwajem. Gdy będziesz tak
codziennie robił, to wejdzie ci to w nawyk i prócz tego, że ludzie
będą mieli do ciebie lepsze nastawienie to i ty będziesz miał
lepsze. Łatwiejsze życie.
Za każdym razem, gdy zaczniesz
mieć myśli typu "źle mi się układa w życiu". Zacznij
szukać powodów, dzięki którym w tym życiu nie jest źle. Zrób
sobie listę takich powodów i w takim momencie ją wyjmij i
podziękuj za każdą rzecz.
Gdy, masz złe nastawienie do świata.
To świat ma złe do ciebie. Czyli jak myślisz, że "ja to nie
mam pracy, świat jest taki chujowy" to tak się staje w
rzeczywistości.
Zamiast tego myśl: "Jestem wdzięczny, że
..." i tu wymieniasz za co jesteś wdzięczny.
For example
"Jestem wdzięczny, że mam pracę, w której mi dobrze płacą
i sprawia mi ona przyjemność" Jeżeli to nie prawda, to nie
ważne. Ważne, żeby za to podziękować. Żeby do siebie przyciągać
właśnie pracę w której będziesz czuł się przyjemnie i dobrze
zarabiał.
Dzięki, że przeczytałeś ten tekst.
Wierzę, że zapamiętasz naukę z niego płynącą.
Dobranoc :D
Zgadzam sie! podpisuje się pod tym obiema łapkami! ale ... :)nie można dziękować za pracę ktorej nie lubie, nie sprawia mi przyjemnosci. To oszukiwanie samego siebie. Trzeba wtedy znaleźć plus tej sytuacji. Np. Jestem wdzieczny ze mam prace, mam na jedzenie i zaplacenie rachunków. :) Swietnie ze sa tacy ludzie ktorzy takie rzeczy odkrywaja i dziela sie z innymi. Tak trzeba. Koniec swiata kiedys nastapi słońce zgasnie cos w kosmosie sie wydarzy na co nie mamy wpływu ale może to zdecydowanie wcześniej nastąpić jezeli zla bedzie wiecej na świecie niz dobra. A na to mamy wpływ. Dlatego popieram Cie. Wdzieczność to dobro. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń